Rylovia zremisowała 2:2 (0:1) z Sokołem Maszkienice
Bramki: 0:1 Buch 45', 0:2 Kozieł 55' (rzut karny), 1:2 Florek 70' (samobójcza), 2:2 Wojewoda T. 84'
Żółte kartki: Wojeowda T., Bachula - Socha, Zawada A.
Sędziował: Szyszka (Żabno)
Rylovia: Baran - Wójcik, Ostrowski, Zawada K. (75' Górak), Bachula (57' Kwaśniak) - Pulak, Wojewoda T., Krupa (73' Wojewoda A.), Motylski, Sikora (46' Smęda) - Skrzyński (57' Caban)
Sokół: Curyło - Florek, Zawada A. (70' Węgrzyn), Szabat (75' Cmielarz), Kołodziej K. - Kołodziej Ł., Słomka (73' Tryka), Stolarz, Kozieł - Socha, Buch
W pierwszej połowie zawodnicy z Rylowej stworzyli kilka sytuacji po których powinni zdobyć bramkę, jednak ani razu nie umieścili futbolówki w bramce. Najlepszą okazję do zdobycia bramki miał Norbert Ostrowski, jednak przestrzelił "karnego". Zawodnicy z Maszkienic do 45 minuty meczu nie oddali ani jednego strzału na bramkę Rylovii, jednak jak już to zrobili to od razu zdobyli bramkę. Buch wykorzystał błąd naszej obrony i z 16 metrów strzelił po długim rogu.
W drugiej połowie Rylovia nie mając nic do stracenia wyszła wysokim pressingiem i ponownie została skarcona. W 55 minucie Kozieł został nieprzepisowo powstrzymany w polu karnym. Sam poszkodowany wykorzystał jedenastkę i zrobiło się 2:0. W 70 minucie meczu Igor Kwaśniak zacentrował mocno w pole karne, gdzie interweniujący Florek wbił futbolówkę do własnej bramki. W 84 minucie meczu Tomasz Wojewoda przymierzył z 16 metrów i wyrównał stan rywalizacji. Zawodnikom z Rylowej nie udało się zdobyć zwycięskiej bramki i pomimo że byli lepszą drużyną kolejny raz musieli podzielić się punktami z Sokołem.
...