Nie udał się wyjazd drugiej drużynie do Przyborowa. Po słabej grze przegrali 2:0 i stracili pozycje lidera zamieniając się miejscami z Błękitnymi.
Bramki: 1:0 Żurek 9’, 2:0 Urbaś G.39’
Żółte kartki: Caban, Giza
Błękitni: Pitaś - Urbaś M., Borowiec, Dobrzański, Woda - Czuj M., Urbaś G., Czuj T., Mika G.-Chudyba, Żurek
Grali ponadto : Ciuruś , Duch
Rylovia: Handzlik - Giza, Kądziołka, Kijak, Zawada (16' Piątek D.) - Caban (73' Piątek T.), Białek (80' Cieśla), Gargul, Jarosz - Gofron, Skrzyński
Druga drużyna w tym meczu grała poniżej oczekiwań. Gospodarze byli zdeterminowani i walczyli o każdy centymetr boiska. W 9 minucie meczu Żurek strzałem z rogu "16" zdobywa pierwszą bramkę dla Błękitnych. W późniejszych minutach meczu kontuzji nabawił się Zawada i musiał opuścić plac gry. Błękitni cofnęli się i grali z kontry, po których mogli zdobyć bramki. Druga bramka padła po stałym fragmencie gry. W 39 minucie meczu zawodnik Błękitnych G. Urbaś wykorzystał swoje warunki fizyczne i strzałem z głowy zdobywa drugą bramkę. Rylovia w pierwszej części miała znakomita okazję, strzał Gofrona z najwyższym trudem obronił bramkarz gospodarzy. W drugiej połowie Błękitni mając dwubramkowe prowadzenie bronili się całym zespołem wyprowadzając groźne kontry po których trzy krotnie powinni strzelić bramkę. Rylovia nie potrafiła przebić się przez obronne gospodarzy i dobrze broniącego bramkarza. W ostatnich minutach meczu idealną sytuacje do strzelenia bramki miał Cieśla, jednak przegrał pojedynek sam na sam z Pitasiem.